Odskakuję w bok i zmieniając ciało Rin'nenganem przecinam Hokage od dołu w górę. Pada martwy na ziemię. Mierzę w ciebie mieczem i mówię "Zostaliśmy tylko my"
Offline
Więc załatwmy to sami. Zeskakuję z ptaka na wodę (xD ziemię, ale teraz wodę). Wyjmuję katanę, i tworzę wokół niej sporą, gęstą i ostrą poświatę Chakry.
Mówię:
Pokaż na co Cie stać. Zakończmy to
Offline
Zmieniam się w postać człowieka. Wokół mieczy pojawia się chakra wiatru. W naszych mieczach czuć chęć mordu. Trzymając wyciągnięte 3 miecze ruszam na ciebie. "To już koniec!"
Offline
Unikam pierwszego uderzenia, robię zamach i szybkim mocnym cięciem tworzę na twojej klatce piersiowej olbrzymią, głęboką szramę, która prawdopodobnie pozostanie ci na całe życie. Chowam katane, a ty padasz na ziemię. Woda obok ciebie staje się czerwona. Mam nadzieję że ta blizna będzie ci przypominać naszą walkę. Wskakuję na Torimakę i odlatuję, krzycząc: Mam nadzieję że jeszcze powalczymy, Sanninie.
Offline
Dryfuję sobie spokojnie w wodzie patrząc jak odlatujesz. Woda już opada. Teraz mogę podziwiać jedynie moje zniszczone katany. Niewiarygodne że pękły. Może i teraz przegrałem, ale wkrótce staję się najpotężniejszym szermierzem na świecie! Zapamiętaj to!
Offline